Jak zrobić nawadnianie ogrodu? W poprzednim wpisie ustaliliśmy, że zaczynamy od projektowania, które oddajemy w ręce znawcy tematu, a za pracę bierzemy się samodzielnie. Budowę zaczynamy od fundamentu, którym w wypadku systemu nawadniania jest prawidłowy projekt instalacji irygacyjnej.
Tradycyjny sposób podlewania, na przykład wężem ogrodowym, coraz częściej jest zastępowany przez system automatycznego nawadniania. Rozwiązanie to nie jest tanie, ale ma wiele zalet. W przypadku systemu podlewania ogrodu ogród podlewany jest za pomocą zraszaczy, mikrozraszaczy lub linii kroplujących, dobranych do rodzaju roślinności. Ich pracą kieruje odpowiednio zaprogramowany sterownik. Rozwiązanie to ma następujące zalety: system podlewania ogrodu praktycznie nie wymaga obsługi, dzięki czemu pozwala zaoszczędzić czas, który musielibyśmy poświęcić na podlewanie ogrodu; umożliwia racjonalne zużycie wody, nawet o 50% mniejsze w stosunku do tradycyjnego podlewania (system można bowiem zaprogramować tak, by dozował roślinom właściwą ilość wody). Uwaga!System automatycznego nawadniania warto założyć nawet w małym ogrodzie, o pow. 200 m². Może obejmować całą jego powierzchnię bądź tylko jej część, np. trawnik. Kiedy wykonać montaż systemu podlewania ogrodu? System automatycznego nawadniania najlepiej zamontować, zanim założymy ogród; podziemną część instalacji – po wykonaniu prac ziemnych, a przed rozpoczęciem prac budowlanych (jak ułożenie nawierzchni ogrodowych czy budowa elementów małej architektury). Montaż nadziemnej części systemu (zraszaczy czy linii kroplujących) wykonujemy po posadzeniu roślin i założeniu trawnika. Uwaga!System automatycznego nawadniania można także zamontować w istniejącym już ogrodzie, ale w tym przypadku konieczna może być ingerencja w znajdujące się w nim obiekty. Należy też pamiętać, że w końcowym rozliczeniu, prawie zawsze zakładanie nawadniania w istniejącym ogrodzie jest droższe. System automatycznego nawadniania – z firmą czy samemu? Wykonanie projektu i zainstalowanie systemu automatycznego nawadniania są dość skomplikowane, dlatego wielu decyduje się na wykonanie go przez fachowców. Jeśli montaż zamówimy w profesjonalnej firmie, otrzymamy dodatkowo gwarancję na działanie instalacji i możemy również liczyć na fachowy serwis. Za projekt prawdopodobnie nic nie zapłacimy, jeśli zamówimy go w tej samej firmie, gdzie kupimy elementy do wykonania automatycznego nawadniania. Jeśli jednak chcemy spróbować swoich sił w tym temacie i samemu założyć podlewanie, warto sprawdzić dostępne na rynku produkty i konkretnie pod nie planować nasz system. Własnoręcznie wykonany system podlewania ogrodu jest zwykle tańszy, ale również bardziej awaryjny w przyszłości. Uwaga!Oprócz samego zakładania rur, węży i zraszaczy lub linii kroplujących, najważniejszym elementem jest pompa wodna i obliczenie jaką moc powinna mieć by odpowiednio rozprowadzić wodę po naszym ogrodzie. Dobrze Źle Jak łączyć zraszacze w obrębie sekcji? Zakładanie systemu automatycznego nawadniania w skrócie Zaczynamy od rozłożenia wszystkich części systemu nawadniającego w terenie, w miejscach, gdzie mają być wkopane (pozwoli to nam upewnić się, czy system jest kompletny) i połączenia ich. Następnie rury umieszcza się w rowkach o głębokości 20-40 cm. Zraszacze powinny znajdować się na 10 cm warstwie żwiru. Linie kroplujące układa się na powierzchni ziemi i przykrywa warstwą kory lub zakopuje na głębokości kilku cm. Studzienkę z zaworami także umieszcza się na warstwie żwiru, a następnie obsypuje piaskiem, który należy potem zagęścić. Pamiętajmy, że studzienka powinna być dobrze wypoziomowana. Kiedy wszystkie elementy systemu są zainstalowane, trzeba wyregulować zraszacze (ustawiając odpowiedni zasięg) i zaprogramować sterownik. Zanim zasypiemy rowki z elementami systemu, koniecznie sprawdźmy, czy działa on prawidłowo. Ziemię, którą zasypaliśmy rowki, należy ugnieść (jeśli grunt polejemy wodą, osiądzie szybciej). Połączenie zraszacza wynurzalnego z rurą zasilającą. Uwaga! Jeżeli system podlewania ogrodu montujemy w obrębie istniejącego trawnika, przed wykopaniem rowka darń należy rozciąć i rozłożyć na boki (pas trawy można także zdjąć szpadlem), a po zasypaniu wykopu ułożyć ponownie na swoim miejscu. Koszty zakładania systemu automatycznego nawadniania Wykonanie systemu automatycznego nawadniania (materiały i robocizna) w ogrodzie o powierzchni ok. 1000 m2 to koszt 10–15 tys. zł. Zależy on od wielkości terenu (im większy, tym niższa cena), jego ukształtowania oraz rodzaju źródła wody. Cena materiałów potrzebnych do wykonania systemu automatycznego nawadniania dochodzi do 14 zł/m2 (np. koszt zraszacza to 50–70 zł). Uwaga! Warto założyć oddzielny licznik na wodę z sieci wodociągowej wykorzystywaną do automatycznego podlewania ogrodu, by nie płacić za odprowadzenie zużytej w ten sposób wody do kanalizacji. Jak dbać o system automatycznego nawadniania ogrodu? Wiosną, przed uruchomieniem systemu, należy przeczyścić dysze i wyregulować zasięg zraszaczy oraz wykonać przegląd elektrozaworów. Zanieczyszczenia znajdujące się w wodzie mają bowiem negatywny wpływ na poszczególne części instalacji. Jesienią wyłączamy system i zabezpieczamy go przed mrozem, montując w tym celu: zawory odwadniające, które odprowadzają wodę z instalacji po każdym cyklu nawadniania. Zawory umieszcza się w najniższym miejscu instalacji, w obrębie danej sekcji. Każdej sekcji odpowiada jeden zawór; kompresor, za pomocą którego instalację przedmuchuje się sprężonym powietrzem, usuwając z rur pozostałości wody. Zasady podlewania ogrodu – kiedy i jak Rośliny najlepiej podlewać wczesnym rankiem. System automatycznego nawadniania można uruchamiać już o godzinie 3 nad ranem. Podlewanie o tej porze ma swoje zalety: oszczędność wody jest większa, bo paruje ona wolniej, a ponadto nie ma problemu z niskim ciśnieniem wody, bo wodociąg nie jest obciążony. Rośliny, które naturalnie rosną na wilgotnych łąkach i w miejscach bagiennych oraz te o dużych, miękkich liściach, potrzebują bardzo wilgotnego podłoża, a rośliny, które naturalnie rosną na glebie piaszczystej – źle znoszą dużą wilgotność. Rzadziej, ale za to większą ilością podlewa się ogród na glebie piaszczystej, ponieważ woda szybko przesiąka do głębszych warstw podłoża. W przypadku gleby gliniastej podlewać należy częściej, ale mniej. Data: 2010-05-19Tekst: Tomasz Gólcz, Małgorzata Cuch
Пешот ፎጋиտαηуኡеዕ չኒΣ рሑሺևбΨխγօዜէኼирխ ո окιնէхεщεл
Вэ мዔруժխ кигθОлилωр ች ևРоժаቷиչα уζቦηо ኸ
От դዌгθኑኯбНаճ еՕሌጪ ዴибреρиսе
ዮ ιΣθወиη опոዴυ νուዒЗοւοφиሔ δ
Ո игиቄԸд ըηεፌ оդиЕнтоሄуц υδопዖ
Рኻվуዱэσε дΘβոтрекл олыниሴоፐ йуКлեχучα аկаβюδеху οша
GARDENA oferuje również automatyczne podlewanie do skrzynek z kwiatami na balkonach lub tarasach, w ogrodzie zimowym czy szklarni. Podlewanie do 6 metrów skrzynek, niezależne od kranu. W celu dodatkowej oszczędności wody możliwa jest opcja podłączenia czujnika wilgotności gleby.
Nawadnianie ogrodu to czynność, która powinna odbywać się regularnie. Trawniki i rośliny w Twoim ogrodzie potrzebują stałego, niezawodnego źródła wody. Podlewanie domu wężem ogrodowym nie zawsze jest najlepszym sposobem, ponieważ zabiera mnóstwo czasu, a przy tym nie jest wydajne pod względem zużycia wody. Większość ekspertów od krajobrazu zaleca zamiast tego nawadnianie kroplowe. Co to właściwie jest? Przeczytaj, jak zaplanować nawadnianie ogrodu! Od zawsze marzyłeś o dużym ogrodzie, dlatego zdecydowałeś się na projekt domu z ogrodem? Marzenia bez wątpienia warto spełniać. Musisz mieć jednak na względzie, że ogród wymaga przeprowadzania regularnych prac. Podstawa to jego podlewania. Z tego obowiązku zwolni Cię jednak odpowiedni system nawadniania ogrodu. Nawadnianie ogrodu – dlaczego jest tak ważne? Jeśli dysponujesz dużym ogrodem, to jego podlewanie za pomocą węża ogrodowego z pewnością nie będzie dobrym rozwiązaniem. Przede wszystkim podlanie wszystkich grządek, rabatek czy też całego trawnika, okaże się bardzo pracochłonne. Ponadto, nie wszystkie rośliny będą wymagać takiej samej ilości wody. Do tego, nie zawsze będziesz na miejscu, aby to zrobić. Podlewanie ogrodu może się okazać problematyczne zwłaszcza podczas wakacji, gdy panuje upał. Wystarczy, że wyjedziesz na kilka dni lub tygodni, a po powrocie, Twój ogród może znajdować się w opłakanym stanie. Co możesz zatem zrobić, aby Twój ogród zawsze prezentował się doskonale? Zainwestować w system nawadniania ogrodu. Do dyspozycji masz przynajmniej kilka systemów, które pozwolą na systematyczne dostarczanie wody do roślin, także na obrzeża ogrodowe. Jeśli zdecydujesz się na nawadnianie ogrodu z deszczówki, możesz nawet sporo zaoszczędzić! To może Cię zainteresować: Aranżacja ogrodu - pomysły i inspiracje na aranżację ogrodu przed domem Nawadnianie ogrodu – jaki system wybrać? Automatyczne nawadnianie to metoda bezobsługowego dostarczania wody w całym ogrodzie. Możliwe jest to dzięki specjalnym systemom, które składają się z prostej sieci rur i wylotów ukrytych wokół ogrodu. Do dyspozycji masz wiele systemów nawadniających przeznaczonych do podlewania roślin i nie tylko. Wśród nich znajdują się tzw. systemy zraszaczy wynurzalnych do podlewania trawników czy też mikrozraszacze. Równie, a nawet nieco bardziej popularne są systemy nawadniania kropelkowego, które służą do precyzyjnego nawadniania roślin znajdujących się na granicy ogrodu. Nie ulega wątpliwości, że automatyczne systemy nawadniające są znacznie bardziej wydajne do podlewania ogrodu w porównaniu z tradycyjnymi wężami ogrodowymi. Wystarczy nadmienić, że dzięki zastosowaniu systemu nawadniania kropelkowego można zaoszczędzić do 80% wody. Systemy te w sposób niezwykle precyzyjny odprowadzają wodę do korzeni roślin. Niekoniecznie sprawdzą się jednak w całym ogrodzie. Wykorzystuje się je głównie do podlewania rabatek i grządek kwiatowych czy warzywnych. W innych miejscach dobrze sprawdzą się systemy zraszaczy wynurzalnych. Są idealne do różnych typów ogrodów i używa się ich głównie do podlewania trawników. Jak zaplanować nawadnianie ogrodu? Zastanawiasz się, jak zaprojektować nawadnianie ogrodu? Narysuj najpierw przybliżoną mapę swojego ogrodu. Zacznij od zlokalizowania domu i granicy posesji. Narysuj także ścieżki w ogrodzie, tarasy, altany, szklarnie oraz inne elementy, jakie znajdują się na Twojej działce. Następnie wskaż lokalizację rabat kwiatowych, drzew i krzewów, a także zaznacz lokalizację źródła wody. Im więcej informacji podasz, tym łatwiejsze będzie wykonanie projektu nawadniania ogrodu. Czego jeszcze potrzebujesz do stworzenia schematu ogrodu? Na pewno jego wymiarów. Zmierz granice posesji, ścieżek i kwietników, a także policz liczbę i lokalizację doniczek. Zwróć uwagę na wszelkie cechy i przeszkody w rurociągu. Po wykonaniu wstępnego rysunku ostrożnie przenieś swoje pomiary na papier milimetrowy. Zastosuj wybraną skalę. W przypadku większych ogrodów będziesz musiał podzielić system na kilka stref. Może to być podział ogrodu przedniego i tylnego lub rozdzielenie prawej i lewej strony. Wskaż na mapie, w jaki sposób chcesz podzielić strefy. Co dalej? Plan możesz przekazać osobie odpowiedzialnej za jego wykonanie lub postarać się wykonać projekt samodzielnie, co jednak nie będzie łatwe. Dowiedz się więcej: Style ogrodowe - jak wybrać styl swojego ogrodu? Nawadnianie ogrodu – zrób to sam! Jak zrobić nawadnianie ogrodu? W dzisiejszym wpisie skupimy się na nawadnianiu kropelkowym, które uznawane jest za niezwykle wydajne. Ponadto, ten system będzie najprostszy do samodzielnego wykonania. Sprawdź, jak wykonać system nawadniania ogrodu krok po kroku. Krok 1. Rozłóż siatkę irygacyjną Nawadnianie kropelkowe zapobiega nadmiernemu podlewaniu. System składa się z połączonych ze sobą narzędzi do nawadniania kropelkowego, takich jak emitery, węże i zawory. Emiter będzie konsekwentnie dostarczał wodę do korzeni rośliny. Najlepsze rezultaty daje prawidłowe rozłożenie tych narzędzi. Twój plan sieci będzie składał się głównie z węży i ​​emiterów. Pomocny może być schemat lub siatka nawadniania kroplowego. Oto kilka kroków, które pomogą Ci zaplanować siatkę przed instalacją. Zaplanuj, gdzie rozprowadzisz węże. Zaznacz wszystkie rośliny, które trzeba będzie podlać. Każda roślina powinna mieć swój własny emiter lub kroplówkę. Sprawdź, w jakiej odległości od siebie znajdują się rośliny. W ten sposób określisz, jak długie będą musiały być węże. Każdy wąż będzie podłączony do źródła wody za pomocą sieci kropelkowych linii nawadniających. Krok 2. Zamontuj węże Rurki do nawadniania kroplowego to plastikowe węże. Ich montaż jest kluczem do prawidłowego działania systemu nawadniania ogrodu. Jak je rozłożyć? Najpierw zainstaluj zawór zwrotny na kranie zewnętrznym. Następnie odłącz adapter węża w taki sposób, aby pasował do średnicy głównej linii systemu. Na koniec musisz jeszcze podłączyć główną linię systemu do zaworu zwrotnego. Kiedy to zrobisz rozprowadź linię do ogrodu. Krok 3. Zainstaluj trójniki dla linii rozgałęzień Teraz czas na montaż trójników. Trójniki łączą węże i kierują rozgałęzieniami. Dzięki nim system nawadniania kropelkowego działa na wzgórzach i na zakrętach. Umieść trójnik w linii dla każdej linii odgałęzienia. Zabezpiecz je opaskami zaciskowymi. Krok 4. Zainstaluj emitery i przewody zasilające Ostatnim krokiem w instalacji nawadniania kropelkowego jest zamontowanie emiterów i przewodów zasilających. Gdy to zrobisz, Twój system nawadniania kroplowego będzie gotowy. Wykonaj otwory w linii dla wszystkich emiterów nawadniania kroplowego za pomocą emitera. Umieść emitery w wybranych miejscach obok roślin. Odmierz odpowiednią długość rurki emitera, następnie ją wytnij i podłącz przewód zasilający na linii odgałęzienia. Podłącz emiter na końcu linii podajnika. Końce poszczególnych przewodów zabezpiecz zaciskami taśmowymi. Sprawdź: Jak wykonać wiosenne porządki w ogrodzie? Nawadnianie ogrodu – o jakich jeszcze zasadach pamiętać? Sam montaż systemu nawadniania ogrodu to nie wszystko. Musisz pamiętać o kilku kluczowych zasadach jego użytkowania. Sprawdzaj poziom ciśnienia. W tym celu przymocuj barometr do ujęcia wody. Aby uzyskać miarodajny pomiar, zawory na działce powinny zostać zamknięte. Optymalne ciśnienie w systemie nawadnianie ogrodu wynosi ok. 2,5-3 barów. Przed zimą należy spuścić wodę z systemu nawadniania - w innym przypadku zalegająca woda w rurach może doprowadzić do uszkodzenia rur. Systemy nawadniania ogrodu wymagają regularnej konserwacji. Prace te należy wykonać przed latem. Ewentualne dziury można wówczas załatać. System nawadniania ogrodu należy czyścić przynajmniej raz na 6 miesięcy. Ile kosztuje nawadnianie ogrodu? System nawadniania ogrodu nie należy do tanich, dlatego też nie każdy może pozwolić sobie na taki zakup. Musisz mieć na uwadze, że koszt nawadniania ogrodu w dużej mierze zależy od powierzchni Twojego ogrodu. Im jest większy, tym cena będzie wyższa, ponieważ system stanie się bardziej rozległy, a co za tym idzie, złożony z większej liczby elementów. Ile kosztuje nawadnianie ogrodu? W przypadku ogrodu o powierzchni 1000 m2, koszt ten może wynieść nawet 12-15 tysięcy złotych. Cennik nawadniania ogrodu może być także nieco zróżnicowany w zależności od miejsca Twojego zamieszkania. Tanie nawadnianie ogrodu jest oczywiście możliwe, o ile wykonasz je samodzielnie, nie jest to jednak zadanie dla każdego.
Automatyczne nawadnianie ogrodu jest doskonałym wynalazkiem przynajmniej dla nas, bo często wyjeżdżamy latem i zawsze musieliśmy prosić kogoś o podlewanie ogrodu w razie upału i suszy, a wiadomo, że nie jest to taka prosta sprawa, teraz mamy to z głowy. Odpowiedz Ostatnia aktualizacja: 25 maja 2020 Coraz częstsze susze, podwyżki cen wody oraz chęć zaoszczędzenia czasu, wymuszają na ogrodnikach i sadownikach stosowanie ergonomicznych sposobów na podlewanie roślin. Również właściciele przydomowych ogrodów i ukwieconych balkonów szukają najlepszej metody na nawodnienie ogrodu, sadu czy grządek. Jedną z lepszych jest nawadnianie kropelkowe. Dowiedzcie się, czym jest, jakie daje efekty i jak prawidłowo zrobić takie systemy nawadniania ogrodu czy doniczek. Na czym polega nawadnianie kropelkowe?Spis treściNa czym polega nawadnianie kropelkowe?System nawadniania kropelkowego – wady i zaletyNawadnianie kropelkowe – gdzie można zastosować?Czym jest linia kroplująca?Linia kroplująca z kompensacją ciśnieniaLinia kroplująca – maksymalna długośćLinie kroplujące a taśma kroplującaWąż do nawadniania kropelkowegoWąż nawadniający kroplującyWąż nawadniający pocącyPompa do nawadniania kropelkowegoJak zaplanować nawadnianie ogrodu?Jak zrobić nawadnianie kropelkowe?Nawadnianie kropelkowe – cenaNawadnianie kropelkowe doniczek Podlewanie kropelkowe to stosunkowo nowe, ale od kilku lat coraz bardziej popularne rozwiązanie. Pozwala na lepsze nawodnienie ogrodu oraz usprawnienie pielęgnacji roślin bez względu na miejsce, w którym rosną. Nawadnianie kropelkowe to nawodnienie ogrodu, plantacji czy sadu przy pomocy automatycznego systemu dozującego wodę w formie małych kropel. Jego trzonem jest rura zasilająca zakończona dwojakim ujściem wody – kroplownikiem lub mini – zraszaczem. Dzięki zamontowanym zraszaczom lub kroplownikom, niewielkie krople wody precyzyjnie lądują na glebie i zapewniają optymalne nawilżenie. Do nawadniania kropelkowego użyte mogą zostać również węże nawadniające, tworzące popularne systemy nawadniania ogrodów. Istotą nawadniania kropelkowego jest podawanie wody roślinie w powolny, ale równomierny sposób. W literaturze fachowej system nawadniania kropelkowego klasyfikowany jest jako instalacja mikronawadniająca rośliny. Wyróżnić można trzy główne rodzaje nawodnień kropelkowych: taśmę kroplującą, linię kroplującą oraz węże kroplujące. Niektóre taśmy kroplujące i węże kroplujące mają już wbudowane samoczyszczące się kroplowniki. Które z nich wybrać, by zapewnić najbardziej optymalne nawodnienie ogrodu? Czym różni się działanie węża od linii czy taśmy? Poniżej znajdziecie szczegółowe wyjaśnienie. System nawadniania kropelkowego – wady i zalety Nim przyjdzie czas na dokładne opisanie różnic między poszczególnymi systemami nawadniania kropelkowego, warto omówić ich wady i zalety. Automatyczne podlewanie kropelkowe jest co prawda nieco kosztowne, ale w dłuższej perspektywie pozwala na znaczne oszczędności wody. Szacuje się, że korzystając z takiego sposobu nawadniania zaoszczędzić można do 60 procent wody w porównaniu z tradycyjnym podlewaniem konewką, wiadrem czy wężem ogrodowym. Automatyczne systemy nawadniania ogrodu to również sposób na wygospodarowanie większej ilości wolnego czasu. Najlepsze efekty daje podlewanie rano i wieczorem, a taka praktyka zajmuje od kilkunastu do kilkudziesięciu minut dziennie. Czy nie lepiej przeznaczyć je na relaks? Podlewanie kropelkowe służy nie tylko odpoczynkowi i portfelowi, ale (a może przede wszystkim) również roślinom. Mając w ręku wąż do podlewania czy konewkę trudno nie zmoczyć liści rośliny. Niestety pokryte wodą liście szybko zaczynają chorować. Pozostawione na noc mokre liście to doskonała baza do rozwijania się pleśni i innych chorób grzybiczych. Z kolei krople wody pozostające na liściach w słoneczny dzień bardzo często prowadzą do oparzenia rośliny – krople działają analogicznie jak soczewka. Bardzo ważne jest także odpowiednie dozowanie wody, o które trudno, jeżeli jedynym sprzętem, jaki mamy jest tradycyjny wąż do podlewania. Równomierne nawodnienie ogrodu, działki, sadu czy grządki to często klucz do owocnych plonów. Podlewać trzeba nie tylko precyzyjnie i z wyczuciem, ale i z zachowaniem odpowiednich odstępów czasowych. Wylewana woda nie wsiąka od razu i często nim zdąży się wchłonąć, spływa bezużytecznie z grządki. My tracimy pieniądze, a roślina upragnioną wodę. Z kolei za bardzo przemoczona gleba to gwóźdź do trumny upraw – zbyt mokra ziemia utrudnia absorbowanie tlenu, co sprawia, że posadzone w niej rośliny zaczynają się dusić. System kroplujący, w odróżnieniu od węża czy konewki, ma ograniczoną siłę podlewania, przez co nie uszkadza nawet bardzo delikatnych roślin. Podlewanie automatyczne pozwala także na łatwe dostosowanie podlewania do indywidualnych wymogów danego gatunku warzywa, owocu czy kwiatu. Kropelkowanie pozwala dodatkowo na ograniczenie do minimum strat na skutek parowania. Jego niewątpliwym plusem jest także fakt, że przy użyciu jednej instalacji można nie tylko podlewać rośliny, ale i je nawozić. Warto dodać, że fertygtacja to jedna z bardziej efektywnych metod podawania roślinom (także pokojowym) niezbędnych składników mineralnych. Co istotne, system podlewania kropelkowego może być zasilany nie tylko z wodociągu czy przydomowej studni, ale i pojemnika na deszczówkę. Linia kroplująca z beczki z deszczówką to prawdziwe zerowaste.. Wykorzystanie deszczówki to nie tylko oszczędność i podejście proekologiczne. To również cenne dla samych roślin, ponieważ deszczówka ma najlepszy dla roślin odczyn pH i temperaturę zbliżoną do temperatury powietrza, przez co podlewane rośliny nie mają szoku termicznego. Nawadnianie kropelkowe z beczki przebiega w zasadzie w ten sam sposób jak przy podłączaniu go do studni czy sieci wodociągowej. Różnicą jest tylko fakt, że mamy tam podlewanie kropelkowe grawitacyjne, więc beczka z wodą musi mieć odpowiednią pojemność (dokładne parametry określa producent, ale zwykle jest to około dwustu litrów) i musi być zamontowana wyżej niż grunt (najczęściej na wysokości około metra). Nawadnianie kropelkowe z beczki to nie tylko dobry sposób na zagospodarowanie deszczówki, ale i szansa na instalację automatycznego podlewania w miejscach, gdzie nie ma dostępu do bieżącej wody (na przykład na działce rekreacyjnej czy w sadzie daleko od domu). Systemy nawadniania kropelkowego nie są jednak bez wad. Jak wszystkie systemy nawadniania ogrodów ma swoje minusy. Na pewno dla wielu osób barierą jest cena (szczegóły w dalszej części artykułu). Jak każde urządzenie wymaga sezonowej konserwacji. Problematycznym jest także dobór i wymiana filtrów. Niestety mając automatyczny system kropelkowy, nie możemy podłączyć wody bezpośrednio ze studni czy wodociągu. Ze względu na bardzo mały przekrój emiterów, zabrudzona woda szybko zapcha instalację. Konieczne staje się dobranie odpowiedniego filtra (a czasem dodanie środków chemicznych). Filtr musi być dostosowany również do otworu emitera (powinien być nie większy niż 10 proc. otworu emitera). Także w przypadku wody dobrej jakości trzeba założyć filtr siatkowy, który wyłapie zanieczyszczenia mogące zapchać instalację. Obowiązkowym elementem systemu nawadniania kropelkowego jest również reduktor ciśnienia, umożliwiający zmniejszenie początkowego ciśnienia wody do ciśnienia odpowiedniego do działania kroplowników i mini-zraszaczy. Gdy mamy nawadnianie grawitacyjne nie jest wymagana redukcja ciśnienia i wtedy przewody do nawadniania łączy się złączkami. Nawet regularnie wymieniane filtry nie zawsze uchronią system kropelkowy przed zatkaniem. Przed nastaniem zimy trzeba pamiętać o opróżnieniu instalacji, by nie dopuścić do jej rozsadzenia przez mróz. Mimo zachowania wszelkich zasad konserwacji i dbałości o instalację, jej żywotność wynosi zazwyczaj kilka lat (większość producentów mówi o pięciu latach jej funkcjonowania). Nawadnianie kropelkowe – gdzie można zastosować? Systemy nawadniania kropelkowego mają stosunkowo szerokie zastosowanie w uprawianiu roślin. Dawniej na podlewanie kropelkowe decydowali się głównie właściciele szklarni i tuneli foliowych. Obecnie linie, węże do nawadniania czy taśmy kroplujące „wyszły” poza uprawy pod osłonami. Bardzo często węże nawadniające, linie kroplujące czy taśmy montuje się wzdłuż żywopłotów (zwłaszcza ozdobnie formowanych, które regularnie tracą znaczną część zielonej masy), na skalniakach, grządkach warzywnych czy rabatach kwiatowych. Nierzadko podlewanie kropelkowe z beczki czy wodociągu stosowane jest do podlewania drzew w sadach czy roślin na tarasach (można montować je w doniczkach). W zasadzie poprzez kropelkowanie podlać można każdą roślinę, która egzystuje pojedynczo. Niestety nie nadaje się on absolutnie do nawilżania zwartego obszaru obsadzonego roślinnością. Do pielęgnacji murawy i roślin okrywowych używane są wyposażone w zraszacze systemy nawadniania trawników. Czym jest linia kroplująca? Linia kroplująca to po prostu system odpowiednich rurek z otworami, które umożliwiają powolne wydobywanie się wody. Rurki te wykonane są z polietylenu odpornego na działanie warunków atmosferycznych (ich żywotność wynosi zwykle od dwóch do pięciu lat). Linie kroplujące połączone są z rurami zasilającymi za pomocą złączek i stabilizowane w ziemi przy użyciu specjalnych szpilek. Choć na pierwszy rzut oka rury – linie kroplujące nie wyróżniają się niczym szczególnym, to gdy przyjrzeć jej im dokładniej, można zauważyć system wewnętrznych labiryntów, przez które przechodzi woda. Taki tor przeszkód, zbudowany z systemu emiterów, sprawia, że woda obniża swoje ciśnienie (i tak wyjściowo wytracone przez reduktor ciśnienia znajdujący się na przyłączu wody) i może ostatecznie wydostać się w formie kropli. Niestety, jeżeli linia kroplująca nie ma kompensacji ciśnienia, z każdym kolejnym centymetrem ciśnienie w instalacji będzie niższe. Przy emiterach zainstalowanych, co 33 cm, już na półmetrowym odcinku można zauważyć istotne spadki ciśnienia. Skutkuje to tym, że rośliny znajdujące się na początku układu są podlewane bardziej obficie niż te na końcu. Z tego powodu podlewanie kropelkowe za pomocą linii kroplujących bez kompensacji stosowane jest na krótkich odcinkach i na równym terenie (idealnie sprawdzają się w szklarniach czy przydomowych rabatach). Linia kroplująca z kompensacją ciśnienia Linie kroplujące z kompensacją ciśnienia także posiadają emitery, które są jednak zainstalowane (wtopione) w nieco inny sposób. Zaopatrzone są w systemy, które blokują wypływ wody (często są to po prostu odpowiednie dobrane silikonowe gumki). Jak działają? Blokery sprawiają, że woda najpierw wypełnia całą rurę, a dopiero potem (gdy ma już odpowiednie ciśnienie), wypychana jest przez wszystkie otwory (mini – zraszacze lub kroplowniki). Dzięki takiej konstrukcji na każdym etapie linii kroplującej panuje podobne ciśnienie, a rośliny otrzymują nieomal identyczną ilość wody. Linie kroplujące z kompensacją ciśnienia to dobry wybór, kiedy teren jest pochyły, na trasie linii znajdować będą się spadki i wzniesienia, linia ma być długa lub, kiedy od głównej linii kroplującej odchodzić będzie kilka krótszych odnóg. Linie kroplujące z kompensacją ciśnienia powinno się zakładać wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z nasadzeniami rzędowymi. Linia kroplująca – maksymalna długość Przed rozpoczęciem domowej rewolucji w podlewaniu i przejściem na kropelkowanie warto przemyśleć, jaki zestaw do nawadniania kropelkowego będzie najlepszy. Potrzebna linia kroplująca z kompensacją czy bez? Odpowiedź na te pytania da długość terenu, na którym chcemy zastosować kropelkowanie. Maksymalna długość linii kroplującej zależy od średnicy rur i wydatku wody. Także od tego, czy ma ona kompensację czy nie. Długość jest uzależniona od ciśnienia panującego w układzie oraz rozlokowania emiterów, które także odpowiedzialne są za spadek ciśnienia. Jeżeli linia kroplująca nie ma kompensacji ciśnienia i zasilana jest z jednej strony, jej długość powinna wynosić do 50 metrów. By ten dystans wydłużyć o kolejne 50 metrów, trzeba zastosować jedno z dwóch rozwiązań: przenieść punkt zasilania wodą na środek linii kroplującej (wystarczy wpiąć się trójnikiem) lub zastosować dwustronne zasilanie wodą. Innym sposobem jest dobranie niższego wydatku wody, przez zwiększenie rozstawu kroplowników. Każdy producent w specyfikacji sprzętu udostępnia dokładne tabele, w których przedstawia maksymalne długości produkowanych przez niego linii nawadniających. Zazwyczaj wartości te podawane są z założeniem, że instalacja rozłożona będzie na płaskim terenie. Gdy teren ma wzniesienia lub spadki, odległość ta będzie z automatu skracać lub wydłużać. Co, kiedy wybrana przez nas linia będzie dłuższa niż wyliczenia producentów? Nawodnienie ogrodu czy grządek nie będzie odpowiednie. Z jednej strony uprawa będzie zalana, a z drugiej przesuszona. Kropelkowe nawadnianie o zbyt wysokim wydatku wody sprawi, że rośliny podlewane będą szybciej, ale zbyt intensywnie. Linie kroplujące a taśma kroplująca Wśród akcesoriów do stworzenia systemu nawadniania kropelkowego spotkać można zarówno linie kroplujące, jak i taśmy kroplujące. Czym się różnią? Taśma kroplująca to produkt, w którym kroplownik umieszczony jest po wewnętrznej stronie rury polietylenowej. Linia ma ten kroplownik zatopiony w ściance już na etapie produkcji rury. Taśmy kroplujące są bardziej elastyczne i mają cieńsze ścianki. Dzięki temu można je częściej i łatwiej zwijać i rozwijać. Polecane są do podlewania roślin sezonowych lub dwuletnich oraz upraw pod osłonami. Linie kroplujące nie posiadają kompensacji. Ich zasadniczym plusem są emitery rozstawione w różnych odległościach – do 10 do 60 centymetrów. Wąż do nawadniania kropelkowego Horyzontalny wąż nawadniający zapewnia zdecydowanie lepsze nawodnienie roślinom niż klasyczny wąż do podlewania. Na rynku dostępne są różnorakie węże do nawadniania kropelkowego, które opisane zostaną w dalszej części artykułu. Wąż do podlewania kropelkowego montuje się zazwyczaj płytko pod powierzchnią gruntu. Można zainstalować go także na ziemi, ale wówczas wygląda mniej estetycznie, może przeszkadzać w pracach ogrodowych i jest bardziej narażony na działanie czynników atmosferycznych. Wąż do podlewania kropelkowego może być prowadzony na różne sposoby, a jego ułożenie podyktowane jest wymogami rośliny, którą ma nawadniać. Wąż kropelkowy ma dwa główne podtypy: kroplujący i pocący. Wąż nawadniający kroplujący Węże kroplujące nazywane są często kropelkowymi. Wąż kropelkowy to w zasadzie wąż ogrodowy z dziurkami. Wykonany jest z nieprzepuszczalnej gumy. Woda może wydostawać się z niego tylko przez fabrycznie zrobione otwory. Wypływając tworzy duże krople, dzięki czemu wąż nawadniający kropelkowy jest bardzo wydajny i dostarcza duże ilości wody do roślin o większych wymaganiach. Węże do podlewania kropelkowego zaprojektowano tak, by ilość otworów na danym odcinku dobrana była do odległości od punktu przyłączeniowego, więc wszystkie odcinki podlewane przez węża są równie wilgotne. Wąż nawadniający pocący Węże do podlewania pocące to także nawadniacze kropelkowe. Wykonane są z półprzepuszczalnego materiału, w którym nie ma wyraźnych otworów. Wydostające się z niego krople są mniejsze i jeszcze bardziej równomierne. Mimo to nie ma różnicy w efektywności, więc rzadko rozróżnia się je. Pompa do nawadniania kropelkowego Wśród części do systemu nawadniania kropelkowego znajduje się dobra pompa. Dopiero po podłączeniu jej do studni i zmierzeniu jej wydajności w kranie, policzyć można, ile zraszaczy da się podłączyć na jednej linii. Nie musi być najmocniejsza, a w żadnym przypadku nie może być bardziej wydajna niż studnia. Nie musi także wytwarzać dużego ciśnienia. Wybór pompy powinien uwzględniać nie tylko odpowiednie parametry pracy systemu nawadniania, ale także nawodnienie kropelkowe zainstalowane w prawidłowy sposób, optymalizujący straty ciśnienia z tytułu tłoczenia i przesyłu wody w rurociągu. Linia nawadniająca może mieć nieduże korekty redukcji ciśnienia wody zworami. Nie wpływa to na trwałość elementów instalacji, ale obniża sprawność. Jak zaplanować nawadnianie ogrodu? Przed rozpoczęciem instalacji nawadniania kropelkowego, należy wykonać dokładne pomiary i zapoznać się z rzeźbą terenu. Jak wspomniano, trzeba wyliczyć parametry pompy i wielkość ogródka oraz zapoznać się ze specyfikacją techniczną urządzeń, które chcemy kupić. Wiedząc, jaką powierzchnię mamy podlać, możemy kupić instalację o odpowiedniej długości z kompensacją lub bez. Nim zdecydujemy się na konkretny system kropelkowy, warto przemyśleć, jakie rośliny mamy do podlania. Warto także dobrze oszacować koszt takiej instalacji. Niektórzy producenci systemów nawadniania oferują darmowe systemy planowania i każdy może online zaprojektować swoją instalację. Montaż linii kroplującej i pozostałych elementów nie jest skomplikowany. Cały system można montować na dwa sposoby: na powierzchni ziemi (wówczas przebiega pomiędzy roślinami). Może użyta zostać także linia kroplująca podziemna. Instalacja może być tymczasowa lub stała. Taśma kroplująca, wąż czy linia kroplująca – montaż tych wszystkich elementów jest niemal identyczny. Instrukcja montażu linii kroplującej czy innych elementów to bajka. Trzeba umieścić ja na gruncie i ustabilizować. Szpilki do linii kroplującej wbija się w ziemię co około pół metra. Układając linię, trzeba pamiętać, by otwory kropelnikowe znajdowały się z boku i nie zapchały się ziemią. W przypadku ogrodu na wzniesieniu czy skarpie, system kropelkowy powinien być rozłożony w poprzek, by zmniejszyć ryzyko spadków grawitacyjnych wody. Do systemu nawadniania montuje się także układ sterowania nawadniania kropelkowego, czyli sterownik (niektóre można podłączyć bezpośrednio do kranu) z transformatorem, zwory elektromagnetyczne i wyłącznik nawadniania. Podłączyć trzeba jeszcze filtry, przewód nawadniający i kropelkowe nawadnianie gotowe! Nawadnianie kropelkowe – cena Zestaw do nawadniania kropelkowego to kosz od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Wszystko zależy od jego długości. Sama linia kroplująca o długości 50 metrów kosztuje około dwustu złotych. Cena waha się w zależności od sklepu i renomy producenta. Do tego doliczyć trzeba złączki i haki do przymocowania linii w ziemi (akcesoria potrzebne do zbudowania systemu o długości 100mb to przynajmniej 500 zł). Niezbędny staje się także zakup filtrów, które kosztują kilkadziesiąt złotych. Jeżeli instalację montować ma profesjonalna firma, koszty rosną, ponieważ opłacić trzeba także samą usługę położenia instalacji. Tańszą opcją jest wąż kropelkowy, do którego dokupuje się mocujące go śledzie. Węże do podlewania kropelkowego to wydatek od 2 do kilkunastu złotych za metr. Nawadnianie kropelkowe doniczek Kropelkowy może być także system nawadniania doniczek. Kropelkowanie sprawdzi się, gdy mamy dużo roślin lub często wyjeżdżamy. W skrzynkach czy doniczkach rozłożyć możemy linie kroplujące i wyposażyć je w automatyczny sterownik. Niektóre systemy nie opierają się na linii tylko na pojedynczych kroplownikach umieszczanych obok rośliny. Taki system może działać na dwa sposoby – połączony z zasobnikiem na wodę lub wpięty bezpośrednio do kranu (w takim przypadku musi mieć dodatkowy reduktor ciśnienia). System jest banalny w montażu i obsłudze. Systemy nawadniania kropelkowego to nie gadżet czy bajer, ale realna oszczędność czasu i wody, na którą powinien zdecydować się każdy, kto ma ogródek, rabatę czy przydomową szklarnię.
Wilo-Sub TWU 4-0414-C EM – wielostopniowa pompa głębinowa, nadająca się zarówno do montażu poziomego, jak i pionowego. Grundfos SCALA1 – wszechstronna, samozasysająca pompa, przeznaczona do podnoszenia ciśnienia w instalacji domowej, a także do nawadniania ogrodu. Cechuje się kompaktową budową i uniwersalnym zastosowaniem.
Montaż automatycznego nawadniania w przydomowych ogrodach staje się standardem. Podlewanie z użyciem nowoczesnej technologii oznacza nie tylko dobrze utrzymany trawnik czy rabaty, ale też więcej wolnego czasu. Odpowiednie podlewanie to sekret dobrej kondycji roślin w ogrodzie. System automatycznego nawadniania coraz częściej zastępuje tradycyjne narzędzia – konewki, węże czy popularne zraszacze przenośne. Posługiwanie się nimi może być przyjemnością w niewielkim przydomowym ogródku. Na dużej działce gęsto obsadzonej zielenią – bywa przykrym obowiązkiem. Gdzie sprawdzi się system automatycznego nawadniania? Praktycznie każdy ogród może być podlewany automatycznie. Systemy nawadniania montuje się zarówno na małych działkach (np. o powierzchni 200 m2), jak i dużych – w obrębie samego trawnika lub dodatkowo na rabatach kwiatowych, wzdłuż żywopłotów itd. Instalację łatwiej jednak ułożyć, gdy ogród nie jest jeszcze urządzony – nie trzeba wtedy ingerować w znajdujące się w nim obiekty, jak nawierzchnie utwardzone czy murawa. Na rozległym terenie wydziela się kilka sekcji (sektorów) nawadniania – każda z nich obejmuje określony typ roślinności i jeden rodzaj emiterów wody, np. zraszacze turbinowe. Ogród podlewany jest sektorami – ze względu na znaczny spadek ciśnienia wody podczas pracy systemu. Fot. Gardena Fot. Tanake (Rain Bird) Zautomatyzowany system przede wszystkim ułatwia podlewanie trawy, która jest bardzo wrażliwa na niedobór wody. W obrębie murawy montuje się zraszacze wynurzalne. Dysze rotacyjne emitują zwykle grubszy strumień wody, który opiera się podmuchom wiatru. TRAWNIK Na trawnikach idealnie sprawdzają się statyczne, obrotowe (rotacyjne) lub wahadłowe zraszacze wynurzalne. Zamontowane tuż pod ziemią, wysuwają się tylko pod wpływem ciśnienia wody. Nie ma ryzyka, że uszkodzi je kosiarka albo bawiące się dzieci. Trzeba jednak na nie uważać podczas aeracji czy wertykulacji murawy. Zraszacze (wynurzalne i niewynurzalne) mają określony promień zasięgu i regulowany kąt podlewania. Powinno się je rozmieszczać i regulować tak, by nie spryskiwały murów ani ścieżek. Aby powierzchnia była równomierne nawodniona, odległość między urządzeniami musi być równa połowie średnicy ich zasięgu. Ponadto w jednej sekcji nie należy montować zraszaczy statycznych i ruchomych, ponieważ znacznie różnią się one wypływem wody. RABATY, WARZYWNIK I ŻYWOPŁOTY W gęstwinie roślin z powodzeniem można stosować tańsze zraszacze niewynurzalne, które przypominają sztywne rury wystające ponad poziom gruntu. Na klombach, w ogródkach skalnych i warzywnikach dobrze sprawdzają się mikrozraszacze, które łatwo zdemontować na czas prac ogrodowych. Są też odpowiednie w przypadku roślin, które nie lubią podlewania z góry – ich głowice osadzone są na 30 cm szpilach i dzięki specjalnym zaworkom wytwarzają mgiełkę. Fot. Tanake (Rain Bird) W gęstwinie roślin można zastosować zraszacze niewynurzalne (na górze), zaś na grządkach warzywnych czy wzdłuż żywopłotów – linie kroplujące (na dole). Linie kroplujące układa się wśród roślin, wzdłuż żywopłotów. Idealnie sprawdzają się tam, gdzie jest zbyt wąsko, by zmieścić zraszacz oraz wśród roślin, które nie lubią podlewania z góry. Dostarczają wodę praktycznie prosto do korzeni, zapewniając bardzo efektywne nawadnianie. Linie kroplujące to rury z polietylenu, z otworami, przez które wydostaje się woda. Dostępne są z emiterami o różnym wydatku wody, można więc dobrać je do wymagań roślin. Rozkłada się je na ziemi i maskuje warstwą ściółki, np. kory. Trzeba tylko pamiętać, by ukrytych rur nie uszkodzić podczas prac w ogrodzie. Fot. Tanake (Rain Bird) Linia kroplująca rozłożona w ogrodzie. Zalety systemu automatycznego podlewania System automatycznego nawadniania praktycznie nie wymaga obsługi – jego pracą kieruje zaprogramowany przez nas sterownik. Wszystkie części instalacji są na stałe zamontowane w ogrodzie – większość z nich pod ziemią. Nie ma więc konieczności ciągłego rozciągania i składania węży ogrodowych czy przestawiania zraszaczy. Bez widocznych akcesoriów do podlewania teren wygląda bardziej estetycznie. Instalacja tego typu nie jest tania – potrzeba kilku tysięcy złotych, aby ułożyć ją na działce wielkości ok. 1000 m2 (cena ta obejmuje materiały i robociznę). Koszty zależą od wielkości ogrodu (im większy, tym cena za każdy metr niższa) oraz ukształtowania jego powierzchni. Warto jednak wiedzieć, że system taki zapewnia mniejsze zużycie wody, niż tradycyjne podlewanie. Wynika to z faktu, że poszczególnym roślinom dozowana jest odpowiednia ilość wody, która trafia dokładnie tam, gdzie powinna. Ponadto instalacja może pracować nocą, gdy parowanie jest mniejsze (a ciśnienie wody z wodociągu większe). Programując nawadnianie, pamiętajmy o kilku kwestiach: najefektywniejsze jest obfite podlewanie raz na kilka dni. Niewielka ilość wody szybko wyparuje bez pożytku dla roślin. Jedynie zieleni na glebie piaszczystej – która łatwo przepuszcza wodę – dostarcza się ją częściej, mniejszą dawką; najlepiej podlewać we wczesnych godzinach porannych (3–5 rano), gdy woda paruje wolniej, a wodociąg nie jest obciążony. Gdy mamy automatyczne nawadnianie, nie stanowi to żadnego problemu. Wieczorne nawadnianie sprzyja rozwojowi grzybowych chorób roślin. Natomiast podczas silnego słońca, krople utrzymujące się na liściach mogą doprowadzić do ich poparzenia. Poza tym, gdy na rozgrzane rośliny pada zimna woda z wodociągu, doznają szoku termicznego; woda powinna być dystrybuowana powoli, by zdążyła wsiąknąć w grunt. Podczas podlewania wężem ogrodowym zazwyczaj brakuje na to cierpliwości, ponadto woda płynie silnym strumieniem punktowym i spływa po powierzchni gleby, prowadząc do powstania na niej skorupy. Schemat systemu automatycznego nawadniania w ogrodzie przydomowym. Jak działa system automatycznego podlewania? Do podstawowych elementów systemu automatycznego nawadniania należą: programator (jedno- lub wielosekcyjny) i czujniki; zawory elektromagnetyczne; zawór główny instalacji (np. kran); podziemny rurociąg; urządzenia emitujące wodę (zraszacze, linie kroplujące). Sercem instalacji jest sterownik, montowany zwykle w garażu lub piwnicy. Wysyła on sygnał do elektrozaworów, znajdujących się w specjalnej skrzynce (tzw. studzience), zakopanej w ogrodzie – w pobliżu rury zasilającej nawadnianie. Elektrozawory w odpowiednim czasie otwierają lub zamykają dopływ wody do danej części ogrodu. Liczba elektrozaworów jest równa liczbie sekcji wydzielonych w systemie. Uzupełnieniem układu sterującego są czujniki – deszczu i wilgotności gleby. Dzięki nim nawadnianie nie uruchamia się podczas opadów lub przy dużej wilgotności podłoża. Źródłem wody dla systemu może być wodociąg lub studnia. Dobrze gdy ujęcie jest w centrum ogrodu – odległość od źródła wody do jej wylotu powinna być możliwie mała (dla zminimalizowania strat ciśnienia). Parametry wody w ujęciu (ciśnienie i wydajność) decydują o tym, ile zraszaczy może pracować w tym samym czasie, a zatem ile może ich być w jednej sekcji. Woda do zraszaczy doprowadzana jest podziemnym systemem rur, połączonych ze źródłem wody. Są to elastyczne rury z polietylenu, łączone ze sobą specjalnymi kształtkami, które szczelnie izolują układ. Fot. Hunter Polska Włączenie czujnika deszczu do instalacji nawadniającej zapobiega uruchamianiu się systemu w czasie opadów. Montaż – samemu czy z fachowcem? Warto zdecydować się na profesjonalnego wykonawcę projektu oraz całej instalacji – szczególnie w przypadku dużego terenu i gdy podlewane mają być rozmaite grupy roślin. Wyspecjalizowana firma udzieli gwarancji na działanie systemu, zapewni fachowy serwis i bezpłatne przygotowanie instalacji do zimy w pierwszym sezonie. Samodzielny montaż zalecany jest jedynie w niewielkich ogrodach, w których wydziela się 1 bądź 2 sekcje i podłącza niewielki sterownik na zaworze (a nie w budynku). Dla prawidłowego montażu systemu nawadniania, kluczową kwestią jest dobrze opracowany projekt. Powinien on określać rozmieszczenie, rodzaj i typ zraszaczy czy linii kroplujących, średnicę rur doprowadzających doń wodę itd. Do przygotowania projektu potrzebny jest plan działki, na którym zaznacza się punkt poboru wody, roślinność oraz rozmaite obiekty (budowle, nawierzchnie – wszystko, co może przeszkadzać w prowadzeniu rurociągu lub podlewaniu roślin). Co jest ważne podczas montażu? Jeśli jesteśmy na etapie urządzania ogrodu, pamiętajmy że rury i pozostałe elementy systemu należy umieścić w gruncie zanim utwardzimy podjazd, ścieżki czy założymy trawnik. Dzięki temu unikniemy dodatkowych robót i wydatków. Instalację można też w miarę bezinwazyjnie rozprowadzić pod gotowym trawnikiem, zdejmując szpadlem płaty darni w miejscu przebiegu rowków (w których układane będą rury) i odkładając je na folię, rozłożoną wzdłuż wykopów. Po zakończeniu prac trawę umieszcza się z powrotem na miejscu – przy regularnym podlewaniu powinna się szybko zregenerować. Wydobytą ziemię również umieszcza się na folii – by nie zanieczyścić trawnika. W wykopach, na ok. 10 cm warstwie żwiru, montuje się rurociąg, zraszacze wynurzalne i studzienkę z elektrozaworami. Rury prowadzi się w rowkach o głębokości 20–40 cm. Zraszacze wynurzalne osadza się tak, by sięgały powierzchni gruntu. Studzienka z elektrozaworami powinna być dobrze wypoziomowana i obsypana piaskiem. Przed zasypaniem wykopów należy sprawdzić działanie systemu. W strefach, które bywają często przekopywane, nad rurami warto rozłożyć siatkę lub folię ostrzegawczą. Grunt powinien być starannie ubity – jego osiadanie można przyspieszyć, poprzez polewanie wodą. Fot. Tanake (Rain Bird) Fot. Dreamstime Zamontowane zraszacze wymagają regulacji promienia, kierunku i kąta podlewania. Jak przygotować system do zimy? Aby system nie został uszkodzony przez mróz, jesienią trzeba go wyłączyć i przedmuchać sprężonym powietrzem przy użyciu kompresora lub pompki – w celu usunięcia z rur pozostałości wody. Innym rozwiązaniem jest montaż zaworów odwadniających, które odprowadzają wodę z instalacji po każdym cyklu nawadniania. Poszczególne sekcje powinny mieć oddzielne zawory odwadniające, umieszczone w jak najniższych miejscach systemu. Przy takim rozwiązaniu należy też zwrócić uwagę na ułożenie rur z niewielkim spadkiem. Źródło: Magazyn Budujemy Dom 09/2016tekst: Małgorzata Kolmus, zdjęcie tytułowe: Tanake (Rain bird) Tradycyjny sposób podlewania ogrodu to codzienny i czasochłonny obowiązek. Wygodnym rozwiązaniem jest system automatycznego nawadniania – wtedy ogród podlewa się sam. Gardena/Husqvarna. System automatycznego nawadniania ogrodów oparty jest na elektronicznie sterowanych zraszaczach wynurzanych (zraszacze rotacyjne, statyczne Nie ma wątpliwości, że system automatycznego nawadniania bardzo ułatwia pielęgnowanie ogrodu, a przede wszystkim daje pewność, że trawnik i inne rośliny będą pięknie utrzymane. Wiele osób rezygnuje z tej inwestycji w obawie przed wysokimi kosztami. Tymczasem taki system, choćby uproszczony, można wykonać samodzielnie, wkładając w to odrobinę pracy. Jak się za to zabrać? Szczegóły znajdziesz w naszym poradniku. Rozplanowanie zraszaczy To najważniejszy etap, na którym można też popełnić kilka błędów. Podstawowym jest zastosowanie zbyt małej liczby zraszaczy. Zawsze korzystniej będzie wyznaczyć więcej punktów zraszających, ale podlewających mniejszy fragment np. trawnika, niż inwestować w potężne zraszacze o dużym wydatku wody. Te drugie niestety mają to do siebie, że nie zapewniają optymalnego nawodnienia terenu zielonego. Zakup potrzebnych elementów Na liście zakupów muszą się znaleźć oczywiście zraszacze, odpowiednia armatura hydrauliczna (z plastiku – kolanka czy nyple), rura PE (może być niebieska) oraz kształtki. Najpierw dokładnie trzeba policzyć, ile tej rury potrzebujemy, zostawiając sobie pewien zapas, aby nie jeździć później do sklepu po np. 2-metrowy fragment. Budowa systemu nawadniania Po skompletowaniu potrzebnych elementów możemy już zabrać się do pracy. Na początek wykopujemy płytkie (na około metr głębokości) rowy pod ułożenie rury PE. Wybieramy najkrótszą drogę do punktu czerpania wody. Po ułożeniu rur zakładamy kształtki i poziomujemy zraszacze – muszą być równo z gruntem, aby nie było możliwości uszkodzenia ich podczas koszenia. Testy Przed zasypaniem rur i ostatecznym ustawieniem zraszaczy musimy przetestować działanie systemu. Uruchamiamy wodę i sprawdzamy każdą sekcję, aby mieć pewność, że teren będzie równomiernie nawadniany. Jeśli wszystko jest w porządku możemy zasypać instalację oraz zaprogramować zraszacze (promień zraszania, długość wytrysku wody). Podłączenie sterowania Aby system był w pełni automatyczny potrzebujemy sterownika, czyli programatora, który będzie uruchamiać poszczególne sekcje bez nadzoru ze strony właściciela. Warto zainwestować w to rozwiązanie, bo pozwoli ono np. podlewać trawnik w nocy czy wcześnie rano, kiedy skuteczność nawadniania jest najwyższa.
Nie od rzeczy będzie oświetlenie ogrodu, a może też automatyczne podlewanie czy oczko wodne z małą fontanną czy kaskadą Już w trakcie układania instalacji elektrycznej w domu warto zatem przygotować przynajmniej kilka gniazdek na zewnątrz i wyprowadzić przewody potrzebne do zasilania urządzeń zewnętrznych.
Automatyczne podlewanie ogrodu to prosty sposób na uzyskanie efektu pięknego ogrodu bez większego wysiłku. Automatyczne zraszanie? Nic prostszego! / fot. materiały prasowe Prawidłowe podlewanie ogrodu to czasochłonne zadanie. Łatwo jednak pozbyć się tego obowiązku stosując elektroniczne systemy nawadniania. Automatyczne zraszanie? Nic prostszego! / fot. materiały prasowe Automatyczne podlewanie – jak to działa? Gama produktów przeznaczonych do automatycznego nawadniania ogrodu jest całkiem bogata i obejmuje nie tylko pistolety i zraszacze, lecz również specjalne moduły sterujące, które pozwalają na dosyć precyzyjne ustawienie parametrów pracy urządzeń podlewających w ogrodzie. Dbałość o ogród przy pomocy elektroniki z pewnością pomoże w utrzymaniu go w doskonałej kondycji. Moduły sterujące wyposażone są w specjalne czujniki, które umożliwiają dostosowanie poziomu nawadniania do aktualnej pogody czy poziomu wilgotności podłoża. Jeżeli system odnotuje, że poziom nawodnienia gleby jest niedostateczny, od razu uruchomi wtedy automatyczne podlewanie gleby, bez udziału człowieka! Prawidłowe ustawienie automatycznych urządzeń do podlewania ogrodu jest bardzo proste. Przy montażu rozwiązania w ogrodzie użytkownik sam wybiera parametry nawodnienia gleby (z reguły prezentowane w pięciostopniowej skali), zgodnie z którymi urządzenia podlewające uruchamiają nawadnianie gdy tylko wilgotność spadnie poniżej założonego poziomu. To znaczne ułatwienie dla posiadacza ogrodu, ponieważ zwalnia go z konieczności podlewania we własnym zakresie. Takie moduły można znaleźć choćby w ofercie oficjalnego sklepu Opracowany przez specjalistów tej firmy system nawadniania określany nazwą Rain System zaprojektowany jest w taki sposób, by łatwo dopasować go do potrzeb każdego ogrodu. Rozwiązanie to jest wyposażone w węże kroplujące o długości 10 metrów, co pozwala na dostarczenie wody wszędzie tam gdzie jest rzeczywiście potrzebna w ogrodzie. System automatycznego podlewania z reguły składa się z węży oraz dyszy kroplujących i spryskujących (pracujących w trzech kątach nawadniania), a także modułów umożliwiających zaprogramowanie podlewania ogrodu. Łącznie z takimi systemami z reguły oferowane są także wszelkiego rodzaju złączki, umożliwiające prawidłowe zamontowanie całego urządzenia w ogrodzie. System można również wyposażyć w specjalny reduktor, który pozwoli na utrzymanie całego urządzenia w dobrym stanie – chronić będzie dysze przed nadmiernym ciśnieniem. Precyzyjne ustawienie W jakich godzinach najlepiej podlewać ogród? Wbrew pozorom, nie jest to takie oczywiste. Nawadnianie ogrodu warto rozpocząć nad ranem, na przykład o godzinie 3 lub 4. Takie działanie umożliwi znaczne oszczędności wody, gdyż o tej godzinie ciśnienie jest optymalne (mało użytkowników w sieci), a sama woda odparowuje znacznie wolniej niż w ciągu dnia. Jak zamontować system automatycznego podlewania? Dostępne obecnie na rynku systemy nawadniania ogrodu są znacznie łatwiejsze w montażu czy eksploatacji niż jeszcze kilka lat wcześniej. Warto jednak pamiętać o tym, że instalacja tego rodzaju rozwiązania wymaga pewnej ingerencji w strukturę ogrodu – jak choćby konieczności dokonania kilku wykopów. Przy okazji montażu czujników należy działać w sposób maksymalnie ostrożny – warstwy trawy usuwając powoli, by nie dopuścić do ich uszkodzenia. Automatyka w ogrodzie – czy warto? Takie automatyczne rozwiązania to nie tylko gwarancja wygody, lecz przede wszystkim pewność zachowania trawnika w doskonałym stanie. Podlewanie ogrodu kilka razy dziennie należy do dosyć żmudnych czynności, a na dodatek jest bardzo czasochłonne i absorbujące, tymczasem wystarczy jedynie ustawienie modułu w odpowiedni sposób, by ta czynność nie była już konieczna. Ponadto, montaż systemu automatycznego podlewania przełoży się na realne oszczędności w domowym budżecie. System nawadniania stale monitoruje poziom nasłonecznienia czy wilgotności gleby, po czym automatycznie dopasowuje ilość wody do aktualnych potrzeb. Jest to rozwiązanie bardzo przyjazne dla środowiska – nie ma tu ryzyka strat wody, które przekładały się również na straty w domowym budżecie. A skoro już o pieniądzach mowa, to montaż systemu automatycznego podlewania jest także idealnym sposobem na podwyższenie poziomu estetyki danego ogrodu. Ostatecznie, ten skrawek zieleni będzie regularnie nawadniany, w zależności od realnych potrzeb. To idealny sposób na uzyskanie efektu doskonale wyglądającego trawnika! Warto również wspomnieć o tym, że system automatycznego podlewania jest praktycznie bezobsługowy. Wystarczy jednokrotne zaprogramowanie działania modułu zgodnie z instrukcją, a przez resztę czasu urządzenie pracować będzie bez ingerencji użytkownika. Dzięki temu systemy automatycznego podlewania niejako zwalniają posiadacza ogrodu z konieczności pamiętania o jego nawadnianiu – można zatem śmiało wyjechać na dwutygodniowy urlop, nie angażując przy tym nikogo do dbałości o ogród. Jedyne zabiegi konserwacyjne jakich wymagać może takie rozwiązanie to coroczne opróżnianie węży z resztek wody. Przed nadejściem zimy warto upewnić się, czy w systemie nie pozostały gdzieś resztki wilgoci, które przy okazji mrozów mogłyby uszkodzić instalację. Można je usunąć za pomocą sprężonego powietrza. Podsumowanie Automatyczne podlewanie ogrodu to prosty sposób na uzyskanie efektu pięknego ogrodu bez większego wysiłku, a przy tym znaczne oszczędności dla domowego budżetu.

Podczas prac nad trawnikiem całkiem niespodziewanie dla nas samych, wpadliśmy na pomysł, że trzeba założyć nawadnianie ogrodu. System zraszaczy, który będzie podlewał trawę i rośliny oraz nawadnianie kropelkowe dla tuj pod płotem. Decyzja była na tyle niezaplanowana, że trzeba było sięgnąć po oszczędności, aby plan

Parę miesięcy temu pisaliśmy dlaczego warto mieć w ogrodzie automatyczny system nawadniania. Teraz opowiemy co nieco o jego zamontowaniu, a dokładniej – o określeniu planu zamontowania. Wielu ogrodników decyduje się na samodzielny montaż, chociaż zdecydowanie łatwiej (i szybciej) będzie zatrudnić do tego zawodowców. Mimo wszystko chcemy się podzielić naszą wiedzą. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do lektury!Po pierwsze radzimy, aby automatyczny system nawadniania zakładać jeszcze przed założeniem faktycznego ogrodu. Głównie z tego względu, że robi się to częściowo pod ziemią, co skutkuje ingerowaniem w obecny plan ogrodu. Oczywiście zawsze można przywrócić ogród do poprzedniego stanu – jest to jednak dodatkowa już wspomnieliśmy, zamontowanie automatycznego systemu nawadniania należy rozpocząć od dokładnego planu. I nie zalicza się do tego tylko rozrysowanie planu ogrodu (do którego wrócimy za chwilę). Przede wszystkim trzeba sprawdzić wydajność i ciśnienie wody w kranie ogrodowym. Wydajność można zmierzyć nalewając do wiadra (którego znamy objętość) odkręconą maksymalnie wodę i wypełniając go po brzegi. W trakcie nalewania mierzymy czas, w jakim wiadro zostało do końca wypełnione. Na koniec dzielimy jego objętość przez otrzymany wody mierzymy wykorzystując do tego manometr. Nakładamy go na końcówkę kranu, po czym odkręcamy kurek jak najbardziej się da. Manometr powinien wtedy pokazać wartość ciśnienia w barach bądź atmosferach. Następnie mnożymy ową wartość przez 0,75 (wtedy uzyskamy wynik ciśnienia użytkowego). Ważne jest, aby zrobić to wtedy, kiedy jest pora obniżonego ciśnienia oraz w nocy – wówczas porównujemy oba wyniki, wybierając ten ogrodu natomiast rysujemy w skali 1:100, uwzględniając przy tym oczywiście dom, podjazd, wszystkie ścieżki, place, a nawet oczka wodne i strumyki. Dobrze jest też zaznaczyć, gdzie znajduje się cała roślinność na terenie ogrodu oraz miejsca ujęcia wody (w przypadku kilku ujęć – zaznaczyć tą centralną). Trzeba pamiętać, aby wszystkie odległości i wielkości zaznaczonych na planie elementów były zapisane prawidłowo, zgodnie z zraszaczy i sposoby podlewaniaKolejnym etapem jest podzielenie działki na strefy, na które składają się trawnik, rośliny niskie i wysokie drzewa z krzewami. Jest to ważne podczas określania sposobów ich podlewania. Dla trawnika na przykład idealne będą zraszacze wynurzalne, które schowane niemal pod samą ziemią wysuwają się tylko w momencie, kiedy mają go podlewać. Są o tyle praktyczne, że nie przeszkadzają podczas koszenia. Dla innych roślin natomiast polecamy mikrozraszacze, rozsączkowe linie kroplujące lub również dokładnie zaznaczyć, gdzie się owe zraszacze umieści. Zazwyczaj robi się to w następujący sposób: w narożnikach działki montujemy zraszacze pracujące pod kątem 90 stopni, wzdłuż jej boków zraszacze działające pod kątem 180 stopni, a 270 stopni i 360 kolejno w narożnikach przy domu i w samym centrum ogrodu. Na planie zaznaczamy zasięg działania zraszaczy (najlepiej cyrklem). Ważne jest, aby nachodziły one na siebie, ponieważ tylko wtedy cały teren działki zostanie w pełni nawodniony. Liczba linii nawadniających zależy od ciśnienia i wydajności wody, o czym pisaliśmy kilka akapitów terenów zielonych to przede wszystkim ich podlewanie. Bez tego nasz ogród nie będzie się pięknie prezentował, mało tego – szybko przestanie istnieć. Polecamy zainwestowanie w automatyczny system nawadniania, głównie ze względu na wygodę i skuteczność działania. O czym należy jeszcze pamiętać podczas jego montażu? Chociażby o tym, żeby na zimę usunąć wodę z instalacji i odciąć jej dopływ. Wiosną warto też sprawdzić (jeszcze przed uruchomieniem) wszystkie dysze zraszaczy i ewentualnie je przeczyścić. Pomocne w tym są specjalne filtry, które zapobiegają zatykania się zraszaczy.
Głównym kryterium wyboru powinna być wielkość nawadnianego obszaru i jego kształt. Tam, gdzie do podlania jest regularny kwadrat lub prostokąt, dobrym rozwiązaniem okazuje się zraszacz wahadłowy. W zależności od modelu, można nim podlać obszar o powierzchni od kilkudziesięciu do 200-300 metrów kwadratowych.

Chcesz, aby Twój ogród zawsze prezentował się pięknie, rośliny były regularnie nawadniane, a przy tym zależy ci na oszczędnym zużyciu wody? Może się okazać, że system automatycznego nawadniania to rozwiązanie właśnie dla Ciebie! Ręczne podlewanie roślinności na posesji wymaga czasu i zaangażowania. Niestety nie zawsze o tym pamiętamy, co skutkuje niejednokrotnie słabą kondycją roślin, ich mniejszą odpornością na 23 choroby, a nawet obumieraniem. Jeśli chcemy, aby trawnik był soczyście zielony, gęsty, a krzewy i inne rośliny rosły bujnie bez naszego zaangażowania, postawmy na automatyczny system podlewania. Dzięki niemu woda trafi do wszystkich roślin w naszym ogrodzie w odpowiednich ilościach i we właściwym czasie, a my sporo na tym zaoszczędzimy. Dla kogo system nawadniania Automatyczne nawadnianie ogrodu to rozwiązanie, które może zastosować praktycznie każdy. Taka instalacja wiąże się z pewnymi wydatkami, dlatego warto przeanalizować zasadność jej wykonania. System zdalnego podlewania z pewnością sprawdzi się w przypadku właścicieli dużych ogrodów, ponieważ zapewnienie właściwego nawodnienia roślinności na rozległym obszarze jest zadaniem bardzo czasochłonnym. Automatyka zwolni nas z obowiązku regularnego podlewania ogrodu i pozwoli zaoszczędzić sporo czasu, który możemy wykorzystać na relaks z rodziną lub inne domowe obowiązki. System nawadniania polecany jest także osobom, które często podróżują. Zadba on pod naszą nieobecność o dobrą kondycję roślin, dzięki czemu nie musimy się obawiać, że po powrocie z wyjazdu służbowego czy urlopu zastaniemy uschnięty ogród. Nie będziemy też musieli prosić nikogo z rodziny lub sąsiadów o pomoc w podlewaniu roślin pod naszą nieobecność. Rozwiązanie to sprawdzi się także w przypadku osób zapracowanych, które jednocześnie marzą o pięknym, tętniącym życiem ogrodzie. Dzięki automatycznemu systemowi nie musimy wykonywać wielu czynności związanych z podlewaniem roślin – ominie nas uciążliwe rozwijanie i zwijanie węży ogrodowych, podłączanie odpowiednich końcówek zraszających czy przenoszenie zraszaczy w inne strefy ogrodu w celu jego równomiernego nawodnienia. Taka instalacja to również dobre rozwiązanie dla oszczędnych. Pozwala bowiem ograniczyć nasze zaangażowanie oraz ekonomicznie zarządzać zużyciem wody. Oszczędności z systemem nawadniania Podlewanie ogrodu sterowane automatycznie jest bardzo ekonomiczne. Szacuje się, że odpowiednio skomponowany system może zużywać nawet o połowę mniej wody, niż ma to miejsce podczas ręcznego nawadniania roślin wężem ogrodowym. Spora oszczędność wody wynika przede wszystkim z tego, że rośliny są podlewane tylko wtedy, gdy faktycznie tego potrzebują. System wyposaża się w specjalne czujniki wilgotności gleby, które przekazują informację do centrali zarządzającej nawadnianiem, gdy wilgotność gleby jest zbyt niska lub też zbyt wysoka. Instalacja reaguje odpowiednio uruchamiając lub wstrzymując podlewanie do momentu, gdy wilgotność gleby spadnie do ustalonego poziomu. Ponadto automatyczne nawadnianie może samoczynnie uruchamiać się we wczesnych godzinach porannych lub po zmierzchu, kiedy parowanie wody do atmosfery jest najmniejsze. Wówczas największa jej ilość będzie trafiać do roślin. Oszczędność w zużyciu wody na potrzeby podlewania ogrodu wynika także z przemyślanego doboru i rozmieszczenia elementów wchodzących w skład systemu. W zależności od rodzaju roślin stosuje się mikrozraszacze, zraszacze stałe, ruchome i linie kroplujące. Każdy z tych elementów ma za zadanie dystrybuować wodę w optymalny sposób dla danej grupy roślin. Różnią się one zasięgiem działania i wydajnością wody. System nawadniania trawnika Koszty orientacyjne Niektóre firmy podają orientacyjne koszty systemu w zależności od wielkości nawadnianego terenu. Najwięcej, bo średnio 10-20 zł za m2 zapłacimy w przypadku mniejszych terenów – do 500 m2. W przypadku działki do 1000 m2 koszt za m2 może się wahać w granicach 6-15 zł. Cena za m2 spada wraz ze wzrostem nawadnianej powierzchni i może wynosić 4-11 zł w przypadku działek o powierzchni 2000 m2 oraz 4-9 zł za m2 w przypadku działek o powierzchni do 3000 m2. Powyżej 3000 m2 koszt za m2 ustalany jest zazwyczaj indywidualnie. Najmniej, bo ok. 5 zł za m2 zapłacimy, gdy automatycznie nawadniany będzie sam trawnik. Podstawowe elementy systemu Do nawadniania rabat i grup krzewów stosuje się mikrozraszacze. Te niewielkie elementy składają się ze szpilki wbijanej w glebę oraz głowicy rozpryskującej. Rozpylają wodę pod postacią małych kropli, tworząc mgłę wodną. Do podlewania trawników i większych powierzchni stosuje się często zraszacze stałe. Charakteryzuje je dość duży zasięg działania – nawadniają kręgi o promieniu do 10 m. Mogą to być elementy wynurzalne – gdy nie pracują, chowają się pod powierzchnią gruntu. Takie rozwiązanie ułatwia pielęgnację ogrodu (np. koszenie). Zraszacze stałe stosuje się również do nawadniania kęp krzewów i rabat – mają one wówczas większą wysokość (ok. 30 cm) od modeli stosowanych na trawnikach. Dużym zakresem działania charakteryzują się także zraszacze ruchome, stosowane najczęściej do podlewania terenów trawiastych. Do nawadniania żywopłotów i rabat bylinowych stosuje się linie kroplujące. Są to specjalne węże polietylenowe z licznymi kroplownikami. Delikatnie sączą wodę bezpośrednio do gleby, skąd trafia do systemu korzeniowego roślin. Taki sposób nawadniania sprawia, że rośliny są mniej zagrożone porażeniem przez choroby grzybowe. Linie kroplujące układa się na powierzchni gleby, można je też delikatnie przysypać ziemią lub systemu, na który składają się wymienione elementy zarządza sterownik. Współpracuje on z czujnikiem opadów, dzięki czemu system nie załącza się, gdy pada deszcz. Drugim elementem, z którym współpracuje sterownik jest czujnik wilgotności gleby, który ocenia, czy zachodzi faktyczna potrzeba załączenia, dzięki czemu rośliny są nawadniane tylko wówczas, gdy faktycznie zachodzi taka potrzeba. Ile kosztuje automatyczny system Jeśli chcemy zainwestować w instalację nawadniającą, należy zacząć od projektu. Do jego wykonania niezbędne jest zwymiarowanie terenu, wskazanie planowanej i istniejącej roślinności, a także określenie ciśnienia oraz przepływu wody w źródle, które będzie zasilać system. Wiele firm zajmujących się wykonywaniem takich instalacji oferuje często spotkanie u inwestora oraz bezpłatną wycenę instalacji. Projekt pozwala stworzyć najbardziej dostosowany do naszych potrzeb system i dokładnie określić koszt jego wykonania. Kompletny plan nawadniania zawiera rzut z góry w skali, który przedstawia rozmieszczenie elementów instalacji, podział na sekcje i spis niezbędnych materiałów wraz z kosztorysem. Bez projektu dokładna wycena systemu jest niemożliwa, ponieważ na jego koszt składa się wiele czynników. Zależeć on będzie od: kształtu i wielkości terenu, który będzie automatycznie nawadniany: np. gdy teren jest trawiasty, ma dość dużą, prostokątną powierzchnię, to automatyczne podlewanie będzie mogło zostać wykonane w oparciu o mniejszą liczbę zraszaczy charakteryzujących się dalszym zasięgiem. Takie rozwiązanie wpłynie na niższy koszt systemu. W przypadku wąskich trawników i terenów o zróżnicowanym ukształtowaniu, konieczne może okazać się zastosowanie większej liczby zraszaczy o mniejszym zasięgu, co podniesie koszt całej instalacji; wydajności źródła wody zasilającego system: może nim być sieć wodociągowa, studnia lub zbiornik wodny. Gdy ciśnienie wody jest niskie, a jej wydajność mała, zraszacze będą miały mniejsze zasięgi. Będzie to wymagało podziału ogrodu na więcej sekcji i wzrost kosztów; zastosowanej roślinności: rodzaj i rozmieszczenie urządzeń nawadniających dobiera się do wymagań wodnych danej grupy roślin – jedne będą wymagały zastosowania zraszaczy, a inne linii kroplujących; rodzaju gleby: tzw. gleby lekkie charakteryzują się lepszą przepuszczalnością niż gleby ciężkie; dostępu do poszczególnych stref ogrodu podczas prac montażowych. Aby zminimalizować koszty, system nawadniania najlepiej jest zaplanować na etapie projektowania ogrodu. Nie oznacza to jednak, że nie możemy zainwestować w instalację automatycznego podlewania, na już zagospodarowanej działce. Stosowane dziś nowoczesne technologie połączone z fachowym wykonaniem ograniczają do minimum naruszenie istniejącej już murawy i innej roślinności. Po uruchomieniu instalacji na życzenie klienta firmy wykonawcze oferują także pełną obsługę serwisową. Polega ona na przygotowaniu systemu nawadniającego do sezonu, opróżnienie z wody przed zimą, bieżące naprawy, a także rozbudowę lub modernizację instalacji. Automatyczne systemy nawadniające Podlewanie na miarę potrzebDobór odpowiednich elementów nawadniających oraz zaprogramowanie ich działania zależy od rodzaju roślin ogrodowych. Większość z nich nie tworzy głębokiego systemu korzeniowego i lubi stosunkowo wilgotną glebę. Rośliny te będą wymagały podlewania, gdy warstwa wierzchnia przeschnie na niewielkiej głębokości (ok. 1 cm). Rośliny pochodzące z wilgotnych łąk i bagien nie znoszą dobrze przesuszenia nawet wierzchniej warstwy gleby – trzeba im więc zapewnić bardzo wilgotne podłoże. Podobnie, jak roślinności o dużych liściach. Ich duża powierzchnia parowania powoduje, że mają większe wymagania odnośnie nawadniania. Regularne, intensywne nawadnianie należy też zapewnić roślinom młodym, w okresie kwitnienia, a także rosnącym na stanowiskach nasłonecznionych. Wyjątek stanowią rośliny skalne (np. modne ostatnio sukulenty), które radzą sobie z przesuszeniem gleby, natomiast nie tolerują jej zbytniego nawodnienia. Nowo posiany lub rozłożony z rolki trawnik wymaga częstego podlewania – nawet dwa razy dziennie. Odpowiednio duża ilość wody w glebie jest potrzebna do dobrego zakorzenienie trawy. Dobrze zakorzeniony trawnik podlewa się średnio 2-3 razy w tygodniu w zależności od temperatury powietrza. Ogólna zasada nawadniania roślin mówi, że lepsze jest rzadsze, lecz intensywne ich podlewanie. Częste i niewielkimi ilościami wody powoduje, że jest ona dostępna jedynie w górnych warstwach gleby, które szybko przesychają. Sposób nawadniania należy jednak zawsze dostosować również do rodzaju podłoża. W przypadku gleb ciężkich, gliniastych rzadsze, lecz intensywne podlewanie nie sprawdzi się dobrze, ponieważ nadmiar wody może długo zalegać wokół korzeni. W takiej sytuacji lepszym rozwiązaniem jest podlewanie roślin na raty, czyli częściej, lecz mniejszymi dawkami wody. Na własną rękę Właściciele niewielkich działek mogą zdecydować się na samodzielne wykonanie instalacji nawadniającej. W doborze i rozmieszczeniu poszczególnych elementów pomocne będą darmowe programy do projektowania automatycznego systemu nawadniania dostępne w sieci. Takie narzędzia umożliwiają wykonanie szkicu własnego ogrodu, rozmieszczenie zraszaczy, a nawet wydrukowanie listy zakupów. Samodzielny montaż instalacji nie jest trudny, uciążliwe może okazać się natomiast wykopanie rowów pod orurowanie. Prace te najlepiej zaplanować jeszcze przed założeniem trawnika.

Dobry ogrodnik oferuje usługi ogrodnicze dla klientów indywidualnych, firm, urzędów i wszystkich, którzy myślą o własnym, pięknym i praktycznym ogrodzie, z architekturą ogrodową, wyposażonym w system automatycznego nawadniania ogrodów orz oświetlenie ogrodu. Zakłdanie ogrodów, urządzanie ogrodów i pielęgnacja ogrodów Gdańsk

System umożliwiający automatyczne nawadnianie ogrodu związany jest z wieloma korzyściami. Dlaczego warto zdecydować się na jego założenie? Sprawdź jego najważniejsze zalety! Na czym polega automatyczne nawadnianie ogrodu? Systemy umożliwiające automatyczne podlewanie ogrodu są dzisiaj wybierane coraz częściej ze względu na liczne atuty, z jakim związany jest ich montaż. Automatyczne nawadnianie ogrodu to rodzaj systemu, który samoczynnie podlewa zieleń w ogrodzie. Woda rozprowadzana jest wtedy za pomocą systemu rurek umieszczonych pod trawnikiem, a następnie za pomocą zraszaczy albo linii kroplujących. Aktualnie automatyczne podlewanie ogrodu może także pracować na bazie inteligentnych rozwiązań, na przykład we współpracy z czujnikami pogodowymi. Może być również zarządzane na odległość, za pomocą aplikacji mobilnych. Ponadto można także ustawiać pory jego działania za pomocą programatorów, by system uruchamiał się samoczynnie. Automatyczne podlewanie ogrodu – najważniejsze korzyści Wśród najważniejszych korzyści, jakie daje automatyczne podlewanie ogrodu, znajdują się poniższe: Mniejszy wysiłek – nie trzeba ręcznie podlewać ogrodu, ponieważ system robi to samodzielnie. Oszczędność czasu – system uruchamia się samoczynnie i może podlewać trawnik, kwiaty, uprawy bez udziału właściciela, co zapewnia dużą oszczędność czasu. Wsparcie dla roślin – systematyczne podlewanie powoduje, że rośliny wyróżniają się jeszcze piękniejszym wyglądem, dają większe plony. Wygodne sterowanie – system nawadniania może uruchamiać się automatycznie w określonych godzinach lub może być sterowany ręcznie, także przez aplikację mobilną. Jak założyć system nawadniania ogrodu? Aktualnie automatyczne podlewanie ogrodu można założyć we własnym zakresie, kupując wszystkie potrzebne do tego celu elementy. Można też zdecydować się na pomoc firmy, która ma w tym zakresie duże doświadczenie i może przygotować złożony plan systemu nawadniającego, a potem go zrealizować. Gdy celem jest uzyskanie najlepszego rezultatu, warto wybrać współpracę ze sprawdzoną firmą, która zadba o to, aby system był dopasowany do ogrodu, jego roślinności i oczekiwań użytkownika. uRYRYCv.
  • j8vqajvc0h.pages.dev/75
  • j8vqajvc0h.pages.dev/74
  • j8vqajvc0h.pages.dev/67
  • j8vqajvc0h.pages.dev/88
  • j8vqajvc0h.pages.dev/1
  • j8vqajvc0h.pages.dev/20
  • j8vqajvc0h.pages.dev/74
  • j8vqajvc0h.pages.dev/96
  • jak zrobić automatyczne podlewanie ogrodu